
Pierwszy dzien mojej powrotnej podrozy na poludnie, az do Antofagasta to droga przy samym oceanie, poprowadzona czesto w waskim pasku plazy. Kiedy i tej nie ma, ze wzgledu na skaly, droga wznosi sie na stroma skarpe wydmy lub przebiega w tunelu.

Przydrozny cmentarz. Groby sa z drewna.

Na poludnie od Antofagasta panamericana przebiega przez srodek pustyni.
La Mano del Desierto

Urozmaiceniem pod koniec wczorajszego dnia byl Park Narodowy Pan de Azucar.




Chanaral to miasto na skraju PN Pan de Azucar. Miasto na plazy. Nie plaza w miescie. Na zdjeciu - na koncu plazy tuz pod skalami.

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz