piątek, 13 marca 2009

Cruz del Sur

Obserwatorium Cruz del Sur otwarte zostalo w styczniu. Reklamuja je jako najwiekszy kompleks astroturystyczny w Ameryce Poludniowej.
www.observatoriocruzdelsur.cl
Wybudowane zostalo na wzgorzu pare kilometrow od Combarbala. Sklada sie z czterech kopul rozmieszczonych w planie tak, jak cztery gwiazdy tworzace najbardziej emblematyczna konstelacje polkuli poludniowej czyli Krzyz Poludnia. Obserwatorium jest dosc niewielkie. Powstalo z inicjatywy grupy zapalencow z Uniwersytetu Santiago, ktorzy wczesniej przez lata spotykali sie wlasnie na tym wzgorzu, aby patrzec w gwiazdy. Sfinansowane zostalo przez rzad regionalny. Jego celem jest poszerzanie pasji astronomicznej wsrod ludzi oraz, jak pisza, promowanie wartosci nieba jako dziedzictwa naturalnego.
Faktem jest, ze Chile wlasnie ma idealne warunki do instalowania teleskopow. Suchy pustynny klimat, ogromne obszary niezamieszkale bez odrobiny zanieczyszczen powietrza. Z tego powodu centrow astronomicznych jest tu wiele, w tym te najwieksze nalezace do USA czy Europy. Na pustyni Atacama wybudowano gigantyczne baterie radioteleskopow. Tam nawet zaden ptak nie zakloci fali radiowej. Sluchanie gwiazd przez radio nie jest moze tak romantyczne, jak ich ogladanie przez teleskopy optyczne, ale istotne z naukowego punktu widzenia.
W Cruz del Sur pracuje piecioro mlodych ludzi. Nas, turystow, ktorzy przybyli wieczorem na wzgorze, tez byla garstka. Atmosfera bardzo rodzinna, bez pospiechu. Po swobodnej dluzszej rozmowie w auli o polkulistym sklepieniu przedstawiono nam dynamiczny film o powstaniu wszechswiata oraz roli Chile w badaniach astronomicznych. Haslo: Chile jako okno na wszechswiat. W dalszej kolejnosci spotkalismy sie na schodach tworzacych amfiteatr pod otwartym niebem. Tu dziewczyna przedstawiala nam rozne konstelacje, pojedyncze gwiazdy, planety. Do prezentacji uzywala wskaznika optycznego i nieba. Mocny waski promien, wydawalo sie, rzeczywiscie siegal gwiazd. Ciekawe sa historie gwiazdozbiorow, ich "zwyczaje". Fascynujaca wiedza. Przytlaczajacy wszechswiat. Nie sposob uniknac rozwazan filozoficznych.
Weszlismy do jednego z czterech "grzybkow" z czesciowo wycieta kopula, gdzie umieszczony jest teleskop. Kazdy z nas po kolei ogladal przez teleskop rozne ciala niebieskie. Fantastycznie wyglada Saturn z jego pierscieniami i ksiezycami. No i sam ksiezyc ziemski. Troche nam wprawdzie przeszkadzal, bo wlasnie wyszedl i byla pelnia. Ale zblizony obraz przesuwajacej sie jego powierzchni przypominal podroz kosmiczna.
Bardzo ciekawe doswiadczenie. Bardzo interesujacy ludzie, ktorzy tam pracuja.

Cruz del Sur, Krzyz Poludnia
Zdjecie najlepsze, jakie moglem. Ciekawe, ze dopiero na zdjeciu zauwazylem rozne kolory gwiazd, golym okiem jest to trudne do uchwycenia. Kolory wynikaja z temperatury gwiazd, a ta z kolei, z ich wieku.


Pracownicy Obserwatorium Cruz del Sur. W tle kopia petroglifu odkrytego w pobliskich gorach.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz